– Oczywiście
. Uznaje, że te wątpliwości pozostają. Z drugiej strony szanuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego i będzie postępował zgodnie z tym, co mówi o takich sytuacjach konstytucja – wskazał dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta.
Marek Magierowski, odpowiadając na pytanie o skład orzekający w dzisiejszej sprawie (znajdował się w nim sędzia Michał Warciński, który jako szef Biura Analiz Sejmowych opiniował projekt ustawę o zgromadzeniach) podkreślił, że został on wyznaczony przez prezes Julię Przyłębską. – Pan prezydent przyjął do wiadomości jej tłumaczenia w związku z sędzią Warcińskim – wyjaśnił. Rzecznik prezydenta wytłumaczył, że postąpi on zgodnie z Konstytucją w kwestii podpisania ustawy. Zaznaczył, że na razie nie ma żadnych planów, by Andrzej Duda podejmował kroki korygujące ustawę o zgromadzeniach.
Czytaj też:
Julia Przyłębska wyjaśnia, czemu część sędziów TK nie uczestniczyła w rozprawie
Zastrzeżenia prezydenta
Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego z powodu zastrzeżeń wobec faktu dotyczącego różnicowania statusów zgromadzeń publicznych przy zastosowaniu elementu konstrukcyjnego. „Wątpliwości Prezydenta budzi również wyłączenie możliwości zaskarżenia przez organizatora zgromadzenia zarządzenia zastępczego wojewody o zakazie zgromadzeń. Prezydent Andrzej Duda kwestionuje także artykuł ustawy o zakazie odbycia zgromadzeń nakazując stosowanie nowo ustanowionych przepisów do zdarzeń, które miały miejsce przed ich wejściem w życie” – napisano w uzasadnieniu decyzji głowy państwa.
Prezydent podkreślił, że wolność zgromadzeń to niezbędny element demokracji i warunkuje korzystanie z innych wolności i praw człowieka związanych ze sferą życia publicznego. Andrzej Duda ostrzegł, że jego zdaniem wejście w życie zaskarżonej ustawy mogłoby skutkować tym, że unormowanie sprzyjające korzystaniu z konstytucyjnej wolności zgromadzeń przestałyby funkcjonować prawidłowo, a w przypadku zaskarżenia decyzji zakazującej zgromadzenia – zostałyby częściowo zniesione.
Czytaj też:
Trybunał Konstytucyjny zdecydował. Andrzej Duda musi podpisać ustawę o zgromadzeniach