Ryszard Petru gościł w studiu TVN w związku ze zbliżającym się głosowaniem w sprawie wotum nieufności dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, które zgłosiła Platforma Obywatelska. Szef Nowoczesnej przyznał, że nie poprze „w ciemno” wniosku PO. Podkreślał, że dla niego najważniejsze jest niedopuszczenie do dalszego łamania prawa przez PiS. Zwracał jednak uwagę, że bez współpracy z Platformą ta sztuka będzie miała małe szanse powodzenia. – Platforma powinna zabiegać o to i pokazać, że jest takim ugrupowaniem, które zarówno z PSL-em, jak i z nami rozmawia i szuka porozumienia, żeby taki wniosek był skuteczny – mówił.
Schetyna „trudny w kontaktach”
Jak przyznał Petru, spora „zasługa” braku współpracy leży po stronie lidera Platformy Obywatelskiej. – Grzegorz Schetyna jest osobą trudną w kontaktach, nie szuka porozumienia. To jest błąd taktyczny, strategiczny Platformy, bo pokazują się jako ugrupowanie, które nie jednoczy – mówił. – Czekam na expose Grzegorza Schetyny, bo jak rozumiem Platformie zależy na tym, aby wszyscy poparli ten wniosek. No przecież nie będziemy głosować w ciemno – zwracał uwagę.
Lubnauer czeka na telefon
– Uważam, że na razie Grzegorz Schetyna jest w pułapce, dlatego że zgłaszając siebie jako kandydata zapomniał, że mógłby to ustalić z opozycją. To zły prognostyk na przyszłość. Ludzie domagają się wspólnego działania opozycji. Mówią, że widzą taką potrzebę i jedynym sposobem na obalenie rządów PiS-u jest właśnie takie wspólne działanie. Mówią, że już nie chcą słuchać, jak PiS jest zły, bo każdy to słyszy, tylko oczekują pewnego programu na przyszłość, a my jako Nowoczesna taki program mamy – podkreślił Petru. Dodał, że przedstawicielka jego partii Katarzyna Lubnauer cały czas czeka na telefon od Sławomira Neumanna. – Ja jestem otwarty na współpracę, ale potrzeba drugiej strony. Przypomnę, że to arogancja władzy sprawiła, że PiS wygrał wybory – powiedział Petru.