W sobotę 18 marca Jarosław Kaczyński przyjechał na Wawel, gdzie złożył kwiaty na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w miesięcznicę pogrzebu brata i jego małżonki – 18 dnia każdego kolejnego miesiąca – udaje się do Krakowa, gdzie w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu składa kwiaty na grobowcu pary prezydenckiej. Po tym, jak w grudniu 2016 roku doszło do próby zablokowania wjazdu szefa partii rządzącej na wzgórze wawelskie, policja sprowadza na trasę przejazdu polityka zwiększone siły, by zapewnić bezpieczeństwo.
Tak jak każdego miesiąca, również i tym razem pod Wawelem pojawili się protestujący, którzy nie chcą upartyjniania symbolu Krakowa. Sprzeciwiają się również organizacji w tym miejscu politycznych zgromadzeń. Nie obyło się jednak bez incydentów. Grupa protestujących osób wznosiła okrzyki, m.in. „Będziesz siedział”, „Hańba”, „Z drogi śledzie, bo król jedzie” czy „Wawel królów, nie prezesów”.
W związku z całym zajściem do prokuratory trafiło zawiadomienie w sprawie możliwości znieważenia prezesa PiS. – W jednym z internetowych artykułów ukazała się informacja, że Jarosław Kaczyński, były Premier RP został znieważony, kiedy chciał uczcić kolejną miesięcznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich i złożyć kwiaty na ich grobie w dniu 18 marca napisał Ryszard Nowak, szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. To właśnie kierowany przez niego komitet złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.