Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda w liście, do którego dotarł TVN pisze o stanie bezpieczeństwa Polski i zwraca uwagę, że jego „wątpliwości jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych budzi utrzymujący się od dłuższego czasu brak obsady stanowisk attache obrony w kluczowych państwach Sojuszu bezpośrednio zaangażowanych w ten proces”. „Dotyczy to przede wszystkich ataszatów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Ponadto, z podobną sytuacją mamy do czynienia między innymi w Szwecji, Bułgarii, a nawet na Ukrainie, której wspieranie w przeciwstawieniu się rosyjskiej agresji leży w polskim interesie narodowym” – pisze głowa państwa. Andrzej Duda dodał, że oczekuje od Macierewicza ”niezwłocznego podjęcia stosowanych działań w celu rozwiązania tej sytuacji„.
„Mam nadzieję, że to tylko początek”
– Bardzo się cieszę, że pan prezydent się obudził. Tylko, że jak patrzymy na tę sprawę, to wydaje się, że przy dymisjach najważniejszych generałów, przy niszczeniu brygady pancernej GROM, to jednak mimo wszystko, z całym szacunkiem dla attache wojskowych, sprawa drugorzędna – skomentował na antenie TVN 24 poseł Rafał Trzaskowski. Polityk PO wyraził nadzieję, że „jest tylko początek, a prezydent Duda zaczyna od attache wojskowych, natomiast później przejdzie do innych kwestii”. Zdaniem Rafała Trzaskowskiego „przy sprawie dymisji generałów dochodzi do prawdziwego osłabiania Polski i wojska”.