Policja podaje, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż 15-latek brał udział w niebezpiecznej grze i słuchał tajemniczego „opiekuna”, który wydawał mu coraz poważniejsze w skutkach polecenia. Policja zabezpieczyła tablet chłopaka i złożyli wniosek o umieszczenie go na obserwacji w jednym ze śląskich szpitali psychiatrycznych.
„Niebieski Wieloryb”
Przez 50 dni muszą wykonywać konkretne, ustalone wcześniej zadania, wpływające w określony sposób na psychikę. Tatuują się, tną żyletkami, oglądają horrory, Unikają snu. Dzielą się w mediach społecznościowych depresyjnymi opowieściami. Uczestnicy biorący udział w „Blue Whale Challenge” testują swoją wolę życia i wytrzymałość psychiczną. Pięćdziesiątego dnia, na polecenie „mistrza gry”, muszą popełnić samobójstwo w określony przez niego sposób. Do tej pory według szacunków funkcjonariuszy policji badających sprawę, grę - w sposób definitywny - ukończyło 130 osób.
Na trop „Wyzwania Niebieskiego Wieloryba” jako pierwsi wpadli rosyjscy śledczy. Gra pojawiła się w tym kraju już w 2016 roku, a jej nazwa pochodzi od jednego z niewielu gatunków zwierząt, któremu naukowcy przypisują skłonności samobójcze. Uważa się, że płetwale błękitne potrafią skrócić swoje życie, umyślnie wypływając na ląd lub na płytkie wody.