– Kwestia jest dla nas oczywista, że rządy (Prawa i Sprawiedliwości - red.) są szkodliwe i dla nas jest to symboliczny wniosek, wniosek przeciwko rządom premier Beaty Szydło. Jest to wniosek konstruktywny, który wskazuje jednocześnie kandydaturę Grzegorza Schetyny na premiera i w tej akurat kwestii mamy wątpliwości – przyznała Schmidt na antenie RMF FM.
Bezapelacyjnie?
Wiceszefowa Nowoczesnej dodała, że „poparcie wotum nieufności wobec premier Beaty Szydło ze wskazaniem na premiera Grzegorza Schetyny, nie może być w ciemno”. – To nie może być list in blanco. Dla nas jest ważne co w tym expose Grzegorz Schetyna powie – wskazała, by po chwili stwierdzić, iż dla Nowoczesnej „jest bezapelacyjne”, że wniosek zostanie poparty „obojętnie kogo by PO nie wskazała na premiera”. – My jesteśmy ponad tym. To byłoby małostkowe, gdybyśmy zwracali na to uwagę, bo inny jest cel – skwitowała.
Wniosek o wotum nieufności
Platforma Obywatelska wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło złożyła 24 marca. – Złożyliśmy wniosek o wotum nieufności dla rządu. Naszym kandydatem na premiera został Grzegorz Schetyna. Wniosek zawiera całościowy opis ostatnich 17 miesięcy, działań premier Beaty Szydło, blamażu, do którego doszło podczas ostatniego szczytu UE oraz opis pracy poszczególnych ministrów. To wielostronicowa analiza – tłumaczył wówczas rozmowie z TVN 24 rzecznik klubu PO Jan Grabiec.
Wotum nieufności
Konstruktywne wotum nieufności jest konstytucyjnym uprawnieniem grupy posłów. Zakłada on zaproponowanie nowego kandydata na premiera wraz z wnioskiem o usunięcie dotychczasowego gabinetu. Ruch taki musi poprzeć przynajmniej 231 posłów. W razie jego przyjęcia, prezydent ma obowiązek powierzyć misję formowania rządu wybranemu przez posłów kandydatowi. W razie odrzucenia pomysłu, nie można zgłaszać go ponownie przez 3 miesiące.