Jednym z obszarów, w którym Schetyna wskazywał negatywne jego zdaniem działania PiS, było wojsko. – Wbrew waszej propagandzie Polska traci też z miesiąca na miesiąc dobre stosunki wojskowe z USA – przez wasze czystki w wojsku. Zwalniacie lub wypychacie z armii najlepszych oficerów po amerykańskich uczelniach, tych, którzy dowodzili w Iraku i Afganistanie. Niszczycie polskie wojska specjalne zamieniając jednostkę komandosów w Lublińcu w jednostkę obrony terytorialnej i dokonując dekomopozycję GROM. Odeszło już trzy czwarte dowództwa sił zbrojnych. To jest zbrodnia, za którą niedługo zapłacicie. Oby nie zapłaciła tragicznie Polska – mówił między innymi lider PO.
Czytaj też:
Debata nad wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło
Zapowiedział też przywrócenie sprawności bojowej polskiej armii i zaufania do wszelkich służb mundurowych. – Stworzymy możliwość powrotu do służby tym najbardziej wartościowym oficerom – zapowiedział przewodniczący PO. Do jego słów odniosła się Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premier Szydło. – Przywrócą wszystkich byłych oficerów z powrotem. Przypomnę chociażby pana Mazgułę. To są oficerowie, którzy byli szkoleni w Moskwie i byli związani z WSI. Jedną dużą ustawą zlikwidują wszystko to, co wprowadził rząd PiS – stwierdziła.
Jak podkreśliła, za obraźliwe można uznać także słowa Schetyny dotyczące Obrony Terytorialnej. Tę, zdaniem przewodniczącego PO, PiS tworzy z kiboli.– Oni są w moim okręgu. Spotykam się z nimi najczęściej przy różnych uroczystościach państwowych – mówiła Witek o młodych, patriotycznie nastawionych osobach, które jej zdaniem dołączają do wojsk OT. – To są ludzie, którzy chcą pójść do wojska. Chcą być przeszkoleni. Chcą służyć w armii – tłumaczyła.
Płk Mazguła
Adam Mazguła to pułkownik rezerwy Wojska Polskiego, o którym stało się głośno w związku z jego wypowiedzią na temat stanu wojennego, w której stwierdził, że „w całym tym zdarzeniu dochowano jakiejś kultury”.
Czytaj też:
Płk Adam Mazguła z zarzutem popełnienia wykroczenia. Za noszenie wojskowego beretu