Po odprawie kadry kierowniczej MON prezydent Andrzej Duda stwierdził, iż ma nadzieję, że w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości kadrowych, będą one rozwiązywane normalną drogą, a nie dymisji, o których mówi się oficjalnie w mediach. – Ci, którzy te dymisje składają mówią, że są to dymisje z powodów rodzinnych - natomiast w kuluarach, jak słyszeliśmy niejednokrotnie, podają zupełnie inne powody – tłumaczył zwierzchnik sił zbrojnych. Andrzej Duda podkreślił, że „trzeba mieć taką odwagę cywilną, żeby rozumieć swoją rolę oraz żeby mówić prawdę”. – Ja tej prawdy oczekuję, choćby to była prawda najtrudniejsza – przyznał Andrzej Duda dodając, że „żołnierze nie są politykami”. – Dymisje składają z przyczyn politycznych - politycy. Żołnierze są od dowodzenia armią, są również od zgłaszania swoich sugestii – podkreślił prezydent.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta – Generałowie mieli i mają dostęp do prezydenta. Mają prawo i obowiązek sygnalizować wszystkie kwestie związane z ich doraźnymi problemami. Prezydent powiedział, że . Od polityki są politycy, a wojskowi są od tego, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo – stwierdził Paweł Mucha.
Współpracownik Andrzeja Dudy podkreślił, że „prezydent podczas odprawy wypowiadał się z ogromną estymą i szacunkiem o służbie żołnierzy dla Rzeczypospolitej”. – Żołnierze, generałowie, oficerowie mają prawo do kontaktu z prezydentem. Nie powinno być tak, że w jakimkolwiek zakresie polityka dotyka polskiej armii. Ta wypowiedź prezydenta, że jego drzwi są otwarte i że jest zainteresowany stałą rozmową i sygnałami dotyczącymi kondycji polskiej armii, to wypowiedź potwierdzająca to, co się dzieje pozytywnego w polskiej armii – stwierdził Mucha.
Zapytany o to, czy topór wojenny między prezydentem a szefem MON został zakopany, wiceszef KPRP odparł, że „nie ma żadnego topora wojennego i nie ma czego zakopywać”. – Zwierzchnik Sił Zbrojnych interesuje się problemami polskiej wojskowości i jest w tej sferze bardzo aktywny – podkreślił.
Czytaj też:
Szef MON na odprawie o nowych zadaniach dla armii. „Chcemy zwiększenia liczebności wojska”