„Uwaga, pozytywny ciąg dalszy sprawy poseł Joanny Scheuring-Wielgus” - pisze na swoim koncie na Facebooku posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz. Informuje, iż Prezydium Sejmu nie uchyliło uchwały Komisji Etyki Poselskiej, dotyczącej ukarania przedstawicielki Nowoczesnej upomnieniem za nierzetelność i naruszenie zasady dbałości o dobre imię Sejmu.
„A to oznacza, automatyczną utratę członkostwa w Komisji Etyki Poselskiej przez panią Scheuring-Wielgus, która równocześnie traci też członkostwo w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Pani J. Scheuring-Wielgus nie będzie już w imieniu Sejmu pouczać o dobrym i etycznym postępowaniu innych posłów, ani badać, czy wykonują swój poselski mandat zgodnie z prawem” – triumfuje Pawłowicz.
Przedstawicielka PiS-u zastanawia się też, kogo na miejsce usuniętej posłanki desygnuje jej partia. „Czy oni tam w ogóle mają osobę »o nieposzlakowanej opinii i wysokim autorytecie moralnym<
Z prośbą o potwierdzenie doniesień Krystyny Pawłowicz zwróciliśmy się do samej Joanny Scheuring-Wielgus. Przedstawicielka Nowoczesnej stwierdziła jednak, że nie chce wypowiadać się na temat rewelacji posłanki PiS, a o całej sprawie dowiedziała się od nas. – Ja nic na ten temat nie wiem, także ciężko jest mi komentować te informacje – przyznała. – Nie dostałam żadnej oficjalnej informacji. Jak dostanę jakąś informację, to się ustosunkuję do tego – zapewniła posłanka.