Pismo, datowane na 16 marca tego roku, opublikowano na profilu „Dane Publiczne” na Twitterze. List jest podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę, a skierowany do ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Wśród odbiorców dokumentu jest też premier Beata Szydło.
Prezydent do listu załączył wykaz pism, które skierowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego do MON w okresie od grudnia 2015 roku do października 2016 roku (nie wiadomo, ile dokładnie takich dokumentów przesłało BBN – red.). Jak podkreśla w dokumencie prezydent, część z nich „do chwili obecnej” (czyli 16 marca 2017 roku – red.) pozostały bez odpowiedzi.
” – napisał prezydent.„W związku z powyższym oczekuję od Pana Ministra zajęcia pilnego stanowiska w przedmiotowych sprawach oraz przesłanie odpowiedzi na mój adres” – tymi słowami kończy się list. Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta, w rozmowie z portalem Gazeta.pl potwierdził autentyczność dokumentu, ale odmówił komentarza.
Możliwe, że już 19 kwietnia, dzień po upublicznieniu tego listu, do sprawy będą mogli odnieść się obydwaj zainteresowani. Na ten dzień zaplanowano wspólną wizytę prezydenta i szefa MON w Mirosławcu, gdzie znajduje się 12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych.
Wcześniej media dotarły do innego z listów, który został wysłany przez prezydenta do szefa MON. Prezydent m.in. zwracał uwagę na brak obsady ataszatów wojskowych. Na początku kwietnia pojawiła się informacja, że szef BBN Paweł Soloch zwrócił się w imieniu prezydenta do Antoniego Macierewicza o „stosowne wyjaśnienia” dotyczące działań wobec oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Czytaj też:
Duda kontra Macierewicz. Kulisy sporu, który sięga kampanii wyborczej