Przyjazd Donalda Tuska do Warszawy oraz powitanie szefa Rady Europejskiej na stołecznym Dworcu Centralnym stało się okazją dla internautów do stworzenia memów.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwitter
Czego dotyczy sprawa?
Były premier Donald Tusk przesłuchany został w sprawie prowadzonej przez wydział do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie w charakterze świadka. Sprawa toczy się przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego: gen. Januszowi Noskowi i Piotrowi Pytlowi. Wydział wojskowy zarzuca im przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów (wymaganej przez ustawę o SKW i SWW – red.). Zarzuty postawione podejrzanym w toku postępowania dotyczą zdarzeń z lat 2010 –2013.
Powitanie Tuska
Około godziny 10:40 Donald Tusk został powitany na Dworcu Centralnym w Warszawie. Zjawili się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy obecnego szefa Rady Europejskiej. Po wyjściu z pociągu szef Rady Europejskiej powiedział kilka słów do dziennikarzy. – Jestem bardzo krytyczny wobec tego, co się dzieje dzisiaj w naszej ojczyźnie, ale to wszystko jest w rękach ludzi. Pojedynczy wysiłek tego nie zmieni – stwierdził.
„Ta sprawa ma charakter wybitnie polityczny”
Prokurator Michał Dziekański zaznaczył, że zeznania szefa Rady Europejskiej były niezbędne dla wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, w której zeznawał. Donald Tusk wyszedł z budynku prokuratury po godzinie 20:00. Przesłuchanie byłego premiera rozpoczęło się o godzinie 11:00. – Ta sprawa ma charakter wybitnie polityczny – zaznaczył były premier. – Z całą pewnością wielogodzinne przesłuchanie nie ułatwia wykonywania obowiązków, ale to też mój publiczny obowiązek. Nie jestem tu od tego, by użalać się nad swoim losem – zaznaczył.
– Poinformowałem prokuraturę, że zgłosiłem się ze względu na szacunek dla państwa polskiego. Zdaje sobie sprawę, że najlepiej by było, gdybyśmy mieli sobie wyjaśniać w sposób cywilizowany zawsze w Polsce wszystkie sprawy i wątpliwości ale poinformowałem także, że mój urząd objęty jest immunitetem zgodnie z prawem europejskim, przedstawiłem też dokumentację ale nie zamierzałem z tego korzystać. Skorzystam z immunitetu wtedy, kiedy dojdę do wniosku, że celowo wykorzystywane są sprawy przeciwko mnie po to, aby utrudnić lub uniemożliwić mi sprawowanie funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie ale jeśli tak, to nie będę się wahał – zaznaczył Tusk.