We wtorek 19 kwietnia, kiedy szef Rady Europejskiej Donald Tusk przyjechał do Polski, aby w charakterze świadka złożyć zeznania w prokuraturze, Beata Nowosielska stwierdziła na Facebooku, że „najlepszym powitaniem dla byłego szefa polskiego rządu byłyby kajdanki i szubienica”.
Gdy media zaczęły bliżej przyglądać się internetowej aktywności urzędniczki, okazało się, że Nowosielska ma na koncie więcej kontrowersyjnych poczynań. Na jej facebookowym profilu można znaleźć wiele grafik obrażających posłów opozycji m.in. polityka Platformy Obywatelskiej Michała Szczerbę.
Po dniu od nagłośnienia sprawy wpisu na temat Donalda Tuska, resort środowiska wydał komunikat, w którym odciął się od poglądów urzędniczki, jak i sposobu ich wyrażania. Dzień później, 21 kwietnia, kobieta zrezygnowała z posady w resorcie.Teraz okazało się, że pod koniec marca Jan Szyszko wskazał ją na stanowisko nowej przewodniczącej Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Do pisma ministra dostała "Gazeta Wyborcza". W poniedziałek 24 kwietnia resort poinformował jednak, że nominacja została jednak cofnięta.
„W związku ze złożeniem wypowiedzenia przez Panią Beatę Nowosielską, Minister Środowiska wycofał wyznaczenie Pani Beaty Nowosielskiej na stanowisko przewodniczącej Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu” – napisano w komunikacie.