Jako pierwsza, o frekwencji poinformowała o godzinie 13:24 „Gazeta Wyborcza”. Według ustaleń dziennika, na Placu Bankowym zebrało się około 7-10 tysięcy osób.
Kolejna informacja o liczebności zgromadzenia wypłynęła od rzecznika stołecznego ratusza Bartosza Milczarczyka. O godzinie 13:38 opublikował za pośrednictwem Twittera post, w którym stwierdził, iż w Marszu Wolności bierze udział około 50 000 tysięcy osób.
O frekwencji mówił także ze sceny na Placu Bankowym marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. W jego ocenie, demonstrantów było 100 tysięcy, zo zostało w złośliwy sposób skomentowane przez byłego europosła kolejno PiS oraz PJN Marka Migalskiego
Z kolei stołeczna policja o godzinie 14:09 przekazała, jakoby w przemarszu z Placu Bankowego na Plac Konstytucji brało udział 9 tysiecy osób. Później poinformowało, że w kulminacyjnym momencie w marszu uczestniczyło ok. 12 tysięcy osób.
Marsz Wolności
Platforma Obywatelska zorganizwała Marsz Wolności, by zaprotestować przeciwko planom rządu, który chce zmienić zasady funkcjonowania sądownictwa w Polsce oraz pokazać się jako największa siła opozycyjna wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedziano również, że przemówienia zaproszonych mówców będą dotyczyć niezależności Trybunału Konstytucyjnego oraz członkostwa Polski w Unii Europejskiej (równolegle w Warszawie odbywa się doroczna Parada Schmuana – red.). Relację na żywo z wydarzenia można śledzić na Wprost.pl
Czytaj też:
Marsz Wolności w Warszawie. „Kaczyński tę wojnę przegra”