Działania śledczych podsumował podczas briefingu Komendant Główny Policji. – Zakładamy kilka wersji wydarzeń. Żadnej z nich na ten moment nie wykluczamy, żadna z nich nie jest również wiodąca. Jednak większość z nich zakłada przestępstwo, ale nie wykluczamy też, że mogło nie być wpływu osób trzecich. Staramy się odtworzyć przebieg ostatnich dni pobytu w naszym kraju pani Magdaleny – powiedział nadinspektor Jarosław Szymczyk.
Komendant Główny Policji poinformował, że w sprawie śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie, prowadzone jest szeroko zakrojone śledztwo. Policja zabezpieczyła monitoring z lotniska w podkatowickich Pyrzowicach, a także nośniki elektroniczne, na których znajdowała się korespondencja Magdaleny Żuk z przyjaciółmi. Przesłuchano również osoby z najbliższego otoczenia ofiary. - Mamy już ustaloną już listę pasażerów, z którymi leciała, ustalamy dokładnie, które osoby przebywały w tym samym hotelu - tłumaczył Szymczyk, podkreślając, że są to bardzo szeroko zakrojone czynności. Jak poinformował, łącznie w sprawie 27-latki przesłuchano już kilkadziesiąt osób, a to jeszcze nie koniec.
Śledztwo pod specjalnym nadzorem
W czwartek pojawiła się informacja, że na prośbę Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro Prokurator Generalny Egiptu Nabil Ahmed Sadek objął osobistym nadzorem prowadzone przez egipskich śledczych postępowanie w sprawie śmierci Magdaleny Ż. Dzień wcześniej minister wraz z Prokuratorem Krajowym poinformowali o prowadzonych działaniach. W środę 10 maja przeprowadzono także sekcję zwłok zmarłej 30 kwietnia kobiety.
Czytaj też:
Odbyła się sekcja zwłok Magdaleny Żuk. Prokuratura poinformowała o szczegółach sprawy