Ministerstwo Środowiska, Instytut im. Św. Jana Pawła II „Pamięć i Tożsamość” oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu ojca Tadeusza Rydzyka przy udziale Lasów Państwowych, Polskiego Związku Łowieckiego oraz NSZZ „Solidarność” zorganizowały konferencję, podczas której mówiono o związkach kościoła z rozwojem polskiej wsi. „Celem konferencji jest zwrócenie uwagi na ogromną rolę kościoła, leśnictwa oraz łowiectwa w rozwój polskiej wsi. Wsi, która jest matecznikiem polskości, patriotyzmu oraz siły narodu polskiego” – napisali organizatorzy. Jednym z gości konferencji, która odbyła się w Toruniu był minister środowiska Jan Szyszko.
W swoim wystąpieniu Jan Szyszko chwalił korzyści, jaki przynosi naturze realizacja programu opracowanego przez „guru prezesa Jarosława Kaczyńskiego”. – To bardzo ważne dla rozwoju gospodarczego całego kraju, żebyśmy przywiązywali wielką wagę, co też robimy, do terenów wiejskich i niezurbanizowanych. Mieliśmy to w swoim programie opracowanym przez naszego guru prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pracuję z nim wspólnie od dwudziestu lat – podkreślił szef resortu środowiska.
W opinii polityka PiS „zasoby przyrodnicze w Polsce są użytkowane zgodnie z Boskim stwierdzeniem czyńcie sobie ziemię poddaną”. – Użytkujemy zasoby przyrodnicze w ten sposób, że tworzą one miejsca pracy i nie ulegają deprecjacji, a wręcz kwitną. Jesteśmy w tej mierze wzorem dla zjednoczonej Europy – ocenił Szyszko.
Minister środowiska podkreślił, że „dzięki temu, że mamy polski model rolnictwa, przywiązanie do ziemi oraz że nie daliśmy się nigdy skolektywizować gleby nie są zniszczone”. – To jest nasz atut. Drugim jest polski model leśnictwa – oparty o wiedzę i prawa przyrodnicze. Użytkujemy te lasy i pozyskujemy coraz więcej drewna, a przy tym występują u nas wszystkie gatunki roślin i zwierząt znane w tej strefie klimatycznej. Dodatkowo tworzymy kolejne miejsca pracy. Trudno o racjonalniejsze gospodarowanie tymi zasobami – chwalił polityk.
Minister środowiska, który sam nie stroni od polowania na zwierzęta ocenił również, że oprócz rolnictwa i leśnictwa ważny element gospodarowania zasobami naturalnymi stanowi łowiectwo.