„Skalp Donalda Tuska jest na wagę złota”

„Skalp Donalda Tuska jest na wagę złota”

Donald Tusk w oknie warszawskiej prokuratury
Donald Tusk w oknie warszawskiej prokuratury Źródło: Newspix.pl / BRUNNER
– Z powodów politycznych Donald Tusk będzie co chwila wzywany do prokuratury – stwierdził w „Kwadransie politycznym” Leszek Miller. Były szef SLD przekonywał, że przewodniczący Rady Europejskiej mógłby zostać przesłuchany w Brukseli, bez konieczności wzywania go do Warszawy.

W poniedziałek pojawiła się informacja, że warszawska Prokuratura Okręgowa wezwała na 5 lipca przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska na kolejne przesłuchanie. Sprawa dotyczy śledztwa związanego z katastrofą smoleńską. Szef MON w zawiadomieniu w tej sprawie pisał, że Tusk będąc premierem „nie dopełnił ciążących na nim obowiązków”. Samo zawiadomienie dotyczy „działania na szkodę państwa i narażenie na szwank interesu obywateli, w tym rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej”.

Czytaj też:
Tusk znowu musi stawić się przed prokuraturą. Tym razem w sprawie zdrady dyplomatycznej

Były szef SLD podkreślił, że na pewno nie dojdzie do przesłuchania Donalda Tuska 5 lipca, ponieważ „wtedy nie może przyjechać” (Tusk ma być tego dnia w Strasburgu podczas sesji Parlamentu Europejskiego – red.). – Opinia o tym, że szef Rady Europejskiej ma co robić w Brukseli, jest jak najbardziej uzasadniona, bo rzeczywiście ma co robić i myślę, że prokuratura powinna rozważyć możliwość przesłuchania premiera Tuska na miejscu, w Brukseli. Tak się postępuje w wielu przypadkach – wskazał Miller.

Były premier zaznaczył, że jego zdaniem „chodzi tu jednak o kontekst polityczny”. – Z powodów politycznych Donald Tusk będzie co chwila wzywany do prokuratury. Myślę nawet że mógłby, w oparciu o nowe ustawodawstwo, zwrócić się o możliwość zorganizowania demonstracji cyklicznych, bo będziemy być może oglądać kolejne przemarsze z Dworca Centralnego do prokuratury – żartował polityk. – Z jednej strony prokuratura będzie więc umilać życie, bo , a z drugiej strony premier Tusk ze swoimi wszystkimi zdolnościami, będzie chciał przekuć to wszystko na swoją korzyść – analizował Miller.

Poprzednie przesłuchanie

Tusk już raz był przesłuchiwany przez warszawską prokuraturę w tym roku. W kwietniu składał zeznania jako świadek w sprawie współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i rosyjskiego FSB po katastrofie smoleńskiej. Donald Tusk był wówczas przesłuchiwany od godz. 11 do godz. 20. Po wizycie w prokuraturze stwierdził, że „nawet biorąc pod uwagę polityczny kontekst sprawy” nie sądzi, by został ponownie wezwany przez prokuraturę.

Źródło: TVP Info