O podjęciu kroków prawnych poseł Prawa i Sprawiedliwości poinformował we wtorek 16 maja. – Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników gminnych, którzy ze środków publicznych sfinansowali dowóz osób na „Marsz Wolności” organizowany przez PO – oświadczył Józef Leśniak.
Jak informował poseł, zawiadomienie dotyczy wyjaśnienia sprawy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, polegających na wydatkowaniu środków samorządowych na finansowanie autokarów wiozących uczestników organizowanego przez partie polityczne tzw. „Marszu Wolności”. – Budzi to spore wątpliwości. Od tego jest niezależna prokuratura, aby sprawę tę wyjaśnić – podkreślał.
Leśniak, jak sam przyznaje, swoje doniesienie do prokuratury oparł na informacjach z mediów, a dokładniej z portalu wPolityce.pl. Dziennikarze serwisu opisywali przykład jednej z gmin, która miała zachęcać pracowników szkoły i rodziców uczniów do darmowego przejazdu do Warszawy. – Chodzi o to, by prokuratura sprawdziła, czy mamy tutaj do czynienia z jakimś precedensem, czy z nieprawidłowościami – mówił.
Marsz Wolności
Platforma Obywatelska 6 maja zorganizowała Marsz Wolności, by zaprotestować przeciwko planom rządu, który chce zmienić zasady funkcjonowania sądownictwa w Polsce oraz pokazać się jako największa siła opozycyjna wobec Prawa i Sprawiedliwości. Przemówienia zaproszonych mówców dotyczyły też niezależności Trybunału Konstytucyjnego oraz członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Równolegle w Warszawie odbywała się doroczna Parada Schmuana.