Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wziął udział w ceremonii podpisania umowy na dostawę 500 sztuk samochodów średniej ładowności wysokiej mobilności Jelcz 442.32 wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym, przeznaczonych m.in. dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Gwarantowana część kontraktu przewiduje zakup 97 pojazdów za ponad 85 mln zł, a opcja na kolejne 403 ciężarówki jest warta ponad 354 mln zł. Macierewicz dodał, że spółka jest perłą w koronie polskiego przemysłu obronnego.
– Jak mało który zakład nie tylko dotrzymujecie terminów, a to jest główna bolączka polskiego przemysłu, także niestety polskiego przemysłu obronnego, ale tworzycie perspektywy pozwalające zwiększyć zamówienia, a Polsce są wasze produkty bardzo potrzebne – powiedział minister, zwracając uwagę na zamówienia dla Wojsk Obrony Terytorialnej i wojsk operacyjnych, a w przyszłości – dla nośników dla systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej średniego zasięgu o kryptonimie Wisła. – Ostatecznym celem programu modernizacji sił zbrojnych jest uzyskanie, po raz pierwszy od dziesięcioleci, samodzielnej możliwości obrony terytorium Polski – powiedział szef MON w Jelczu-Laskowicach.
Co kupiono?
Umowę podpisali przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej i władze spółki Jelcz należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Umowa obejmuje 97 szt. pojazdów w ramach zamówienia gwarantowanego oraz 403 szt. w ramach "prawa opcji".
Samochód Jelcz 442.32 to pojazd specjalny o napędzie 4x4 przystosowany do jazdy po drogach o nawierzchni twardej oraz w warunkach terenowych. Jest on przeznaczony do przewozu materiałów i przedmiotów niebezpiecznych, technicznych środków zaopatrzenia materiałowego oraz sprzętu specjalistycznego. Konstrukcja skrzyni ładownej samochodu Jelcz 442.32 po demontażu opończy, pałąków oraz burt umożliwia zabudowę ławek do przewozu 24 żołnierzy.
Czytaj też:
Zaproponuj własne nazwy samolotów dla VIP-ów. MON ogłosiło konkurs