– Jest taki fenomen nienawiści wobec pamięci Smoleńska. Ona jest związana z pewnymi interesami – mówił Kaczyński w TVP Info. Jego zdaniem zajmowanie się tą sprawą jest czymś, co bardzo godzi w interesy Platformy Obywatelskiej. – Do tego dochodzi napięcie emocjonalne ludzi, którzy wydają się dziwni – dodał.
Prezes PiS przyznał też, że naprawdę poważnie rozważa w tej chwili możliwość wytoczenia procesów cywilnych tym, którzy tam funkcjonują. Kaczyński miał na myśli ludzi uniemożliwiających mu odwiedziny grobu brata na Wawelu. – Ktoś narusza moje elementarne prawo. Mam prawo, tak jak każdy pojechać na Wawel, tam jest grób mojego brata. Ci ludzie powinni ponieść za to odpowiedzialność cywilną i zapłacić za koszty ochrony policyjnej – ocenił.
Jarosław Kaczyński w miesięcznicę pogrzebu brata i jego małżonki – 18 dnia każdego kolejnego miesiąca – udaje się do Krakowa, gdzie w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu składa kwiaty na grobowcu pary prezydenckiej. Po tym, jak w grudniu 2016 roku doszło do próby zablokowania wjazdu szefa partii rządzącej na wzgórze wawelskie, policja sprowadza na trasę przejazdu polityka zwiększone siły, by zapewnić bezpieczeństwo.
Czytaj też:
Gwałtowne reakcje na Kongresie Prawników Polskich. Kaczyński komentuje
„Tusk stawia się ponad prawem”
W poniedziałek 15 maja pojawiła się informacja, że warszawska Prokuratura Okręgowa wezwała na 5 lipca przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska na kolejne przesłuchanie. Sprawa dotyczy śledztwa związanego z katastrofą smoleńską. Tusk przyznał, że nie wie, czy przyjedzie do Warszawy na przesłuchanie. Do tej informacji odniósł się w TVP Info prezes PiS. Jak stwierdził, były premier „stawia się ponad prawem”. – Są obywatele i są lepsi obywatele, albo można powiedzieć nadobywatele. I takim nadobywatelem jest pan Tusk –przekonywał Kaczyński.
Czytaj też:
Tusk: Nie wiem, czy przyjadę do Warszawy na przesłuchanie