„Pracownik firmy kurierskiej w Warszawie źle się poczuł, kiedy pękła jedna z przesyłek i wysypała się z niej nieznana substancja. Interweniować musiała grupa chemiczna stołecznej straży pożarnej – informował portal RMF24.pl.
Czytaj też:
Z paczki wysypała się nieznana substancja. Kurier zasłabł
Starszy aspirant Leszek Borlik z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie w rozmowie z TVP Info podkreślał, że z przesyłki wydobyły się środki chemiczne, a kurier zasłabł. Zdarzenie miało miejsce na warszawskim Ursynowie. Strażacy skupili się na wyizolowaniu miejsca, gdzie odkryto podejrzaną paczkę.
Całe zdarzenie można było odbierać jako realne zagrożenie, ale okazuje się, że akcja była elementem ćwiczeń. Komenda Stołeczna Policji początkowo relacjonowała na Twitterze czynności funkcjonariuszy na Ursynowie, ale później opublikowała post, w którym stwierdzono, że „ćwiczenia zakończyły się”.
twittertwitter
„Służby przećwiczyły ważny element ratownictwa związany z CBRN - dawno nie było tak realnych ćwiczeń” – napisał na Twitterze dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak.
Z nieoficjalnych informacji RMF24.pl wynika, że funkcjonariusze nie są zadowoleni z przeprowadzonych ćwiczeń. Ich zdaniem, powinni być wcześniej uprzedzeni.