W Bogatyni na Dolnym Śląsku bliscy i znajomi pożegnali Magdalenę Żuk. Uroczystość pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 15. Wiele osób zdecydowało się na wzruszający pożegnalny gest i przyniosło ze sobą słoneczniki, które były ulubionym kwiatem zmarłej w wieku 27 lat kobiety.
Od śmierci Magdaleny Żuk minął już niemal miesiąc. 30 kwietnia kobieta zmarła w szpitalu w egipskiej Hurghadzie dokąd trafiła po tym, jak wyskoczyła z okna. W wyjaśnianie okrytych tajemnicą okoliczności śmierci 27-latki zaangażowały się polskie władze. Do Egiptu zostali wysłani śledczy, którzy byli obecni przy przeprowadzanej tam sekcji zwłok. Ciało kobiety zostało ponownie zbadane w ubiegłym tygodniu w Polsce.
Czytaj też:
Konferencja dot. śmierci Magdaleny Żuk. Śledztwo prowadzone jest ws. zabójstwa
W kraju powstał specjalny zespół złożony z prokuratorów, biegłych sądowych, funkcjonariuszy policji i ABW. W sprawę zaangażował się osobiście minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Prokuratura bada sprawę w kierunku zabójstwa. Na tym etapie śledztwa pracujący nad wyjaśnianiem przyczyn śmierci Magdaleny Żuk zespół nie odrzuca żadnej możliwej wersji wydarzeń. – Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego wszczęte zostało śledztwo w sprawie o zabójstwo. Bierzemy pod uwagę wersję o związku z handlem ludźmi, handlem narkotykami, a także o śmierci Polki bez udziału osób trzecich – hipoteza dotycząca załamania nerwowego i samobójstwa – mówił podczas konferencji prokurator zajmujący się sprawą Magdaleny Żuk.