„Powinniście jak w Korei przejść reedukację w obozach uczących demokracji”. Burzliwe obrady Komisji Sprawiedliwości

„Powinniście jak w Korei przejść reedukację w obozach uczących demokracji”. Burzliwe obrady Komisji Sprawiedliwości

Obrady Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Obrady Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przyjęła poprawkę ws. zgłaszania kandydatów do KRS. „To ściema! Zadecyduje i tak PiS” - komentowali przedstawiciele opozycji.

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka opowiedziała się za poprawką dotyczącą zgłaszania przez środowiska prawnicze kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Posłowie opozycji twierdzą jednak, że to zwykłe mydlenie oczu. Poprawkę zgłaszało Ministerstwo Sprawiedliwości. Zakłada ona, że Prezydium Sejmu lub 50 posłów będzie mogło wybierać kandydatów wyłącznie spośród sędziów zarekomendowanych przez środowiska prawnicze. Prawo takie miałyby stowarzyszenia sędziów lub prokuratorów, a także grupy co najmniej 20 sędziów lub prokuratorów, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych i Krajowa Rada Notarialna.

Jak zauważają prawnicy, przyjęte rozwiązanie faktycznie niczego nie zmienia, gdyż ostatecznie to politycy będą samodzielnie decydować o obsadzie stanowisk w KRS. – Dziś w MS pracuje ponad 150 sędziów i wielu prokuratorów. Można sobie wyobrazić, że zgłoszą oni swoich kandydatów, którzy zostaną wybrani przez Sejm – zauważał rzecznik KRS Waldemar Żurek. Opozycja i prawnicy uważają, że przejęcie przez polityków KRS złamie konstytucyjną zasadę trójpodziału władz.

Podczas obrad komisji nie brakowało gorących momentów. Znana z kontrowersyjnych wypowiedzi posłanka PiS Krystyna Pawłowicz w pewnym momencie stwierdziła, że „środowisko sędziowskie wymaga odzyskania dla demokracji”. – Państwo powinniście jak w Korei przejść reedukację w obozach uczących demokracji – dodała, wzbudzając poruszenie wśród przedstawicieli opozycji. – Standardy Korei Północnej jako standardy rozpatrywane na komisji sprawiedliwości i praw człowieka? To Białoruś jest za mało? To Korea Północna jest tym celem, do którego dążymy? – odpowiadała przedstawicielce PiS Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

Źródło: Sejm