Andrzej Duda wyszedł z propozycją, by referendum w sprawie zmiany konstytucji odbyło się 11 listopada przyszłego roku. Niewykluczone, że na ten sam dzień zostaną zaplanowane także wybory samorządowe.
Czytaj też:
Andrzej Duda w specjalnym orędziu ujawnił datę referendum konstytucyjnego
W oświadczeniu PKW poinformowano, że 11 maja do prezydenta wysłane zostało pismo, w którym Komisja zwróciła uwagę na problemy, jakie może powodować zarządzenie referendum na ten sam dzień, w którym odbywać się będą wybory samorządowe. „Przepisy ustawy z dnia 14 marca 2003 roku o referendum ogólnokrajowym nie przewidują bowiem możliwości przeprowadzania referendum ogólnokrajowego łącznie z wyborami samorządowymi. Oznacza to konieczność odrębnego zorganizowania obu głosowań” – poinformowała PKW.
Wśród problemów, jakie mogą powstać, jeżeli władze zdecydują się na przeprowadzenie jednego dnia referendum i wyborów samorządowych, sędzia Hermeliński wymienił między innymi konieczność zatrudnienia około pół miliona osób w odrębnych komisjach wyborczych i referendalnych oraz zakup dodatkowych urn do przeprowadzenia referendum, których koszt sięga 30 milionów złotych.
– Treść naszego stanowiska była jasna i nie uprawnia do wygłaszania opinii, że PKW jest połączona z opozycją – wskazał przewodniczący PKW, podkreślając, że komisja nie jest podporządkowana żadnej partii. Hermeliński poinformował też, że PKW zwróciła się z prośbą o spotkanie z pełnomocnikiem Andrzeja Dudy ds. referendum, ministrem Pawłem Muchą.