O pomyśle mówił w rozmowie z „Pulsem Biznesu” dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Za dwa miesiące chcemy tutaj, nieopodal naszej siedziby w Warszawie, uruchomić pierwszy sklep firmowy Lasów Państwowych. W tym roku otwarte mają zostać cztery sklepy, a docelowo - kilkanaście. Do tego stoiska w sklepach wielkopowierzchniowych – poinformował Konrad Tomaszewski.
Państwowa jednostka nie będzie zajmować się produkcją przetworów. Ma natomiast sprzedawać upolowane dziki, jelenie i sarny zewnętrznym przetwórcom. Jak mówi Tomaszewski, cały proceder może „wymagać zmiany przepisów” w zakresie zniesienia biurokratycznych zakazów dla tego typu działalności.
Dziczyzna ma być pozyskiwana w jednym z 20 ośrodków hodowli zwierzyny, należących do Lasów Państwowych. Z kolei grzyby i jagody pochodzić będą od osób handlujących nimi przy drogach. Byłyby skupowane od osób, którym nie uda się sprzedać tych produktów.
Pierwsze cztery lokalizacje sklepów - w Warszawie, Katowicach, Olsztynie i Radomiu - będą miały charakter pilotażowy i promocyjny.