Jedynym oferentem w przetargu była spółka Polska Grupa Zbrojeniowa Stocznia Wojenna z siedzibą w Radomiu, która zaoferowała ponad 224 mln zł. Etap ten zamyka wielomiesięczny proces negocjacji umowy i pozwala rozpocząć audyt stoczni w celu określenia faktycznego stanu spółki.
– Chcieliśmy zrobić wszystko, żeby przemysł stoczniowy w Polsce odbudować i skonsolidować – mówił Bartosz Kownacki. Wiceminister obrony narodowej podkreślił, że działania rządu zmierzają do tego, aby Stocznię Marynarki Wojennej uratować, tak „byśmy mogli po tym okresie przejęcia podjąć bardzo trudne wyzwanie związane z restrukturyzacją tej stoczni”. – Drugi krok to restrukturyzacja stoczni, włączenie jej w Polską Grupę Zbrojeniową i trzeci krok, to już realizowanie zamówień, które będą kierowane w najbliższych latach, zarówno do stoczni Marynarki Wojennej jak i stoczni Nauta, i stoczni Gryfa – dodał.
9 grudnia 2016 roku podpisano umowę między Ministerstwem Skarbu Państwa oraz Polską Grupą Zbrojeniową S.A. dotyczącą podwyższenia kapitału zakładowego PGZ S.A. w związku z realizacją projektu zwiększającego potencjał produkcyjny i remontowy spółek z Grupy PGZ w zakresie specjalistycznych okrętów i innych uradzeń wojskowych. 9 lutego 2017 roku, w wyniku rozstrzygniętego przetargu, Syndyk podpisała umowę z PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. na sprzedaż Stoczni MW.
Utworzona w maju 1922 roku Stocznia MW (jako Warsztaty Portowe Marynarki Wojennej) od 2011 roku znajduje się w stanie upadłości obejmującą likwidację majątku upadłego. Na dzień dzisiejszy stocznia zatrudnia ponad 600 osób i realizuje m.in. budowę okrętu patrolowego typu ŚLĄZAK oraz szereg remontów okrętów Marynarki Wojennej.
„Nabycie stoczni przez krajowy podmiot przemysłowy wchodzący w skład Grupy PGZ zapewni konsolidację zdolności do budowy jednostek pływających oraz przyczyni się do budowy silnego ośrodka stoczniowego co zapewni zdolność do zabezpieczenia potrzeb modernizacyjnych i remontowych SZ RP” – czytamy w komunikacie na stronie MON.