– Na dzisiaj możemy być optymistami, ale ponieważ głosowanie jest tajne, głosują ambasadorowie, a jak wiemy, nie wszyscy ambasadorowie muszą iść za radą swojej centrali, wiec jakiś margines niepewności jest – mówił dzień przed głosowaniem Witold Waszczykowski. – Ale z rozmów, które prowadziliśmy z kilkoma ambasadorami zarówno wielkich państw, jak Chiny i Wielka Brytania, czy z ambasadorami mniejszych państw afrykańskich, można być optymistą – wskazał szef MSZ.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych jest ważnym instrumentem oddziaływania na świat. – Obecność w RB ONZ daje możliwość politycznego wpływu na rozwiązywanie konfliktów międzynarodowych – wskazał minister.
W piątek w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku przeprowadzone zostaną głosowania, w których wybrani zostaną członkowie niestali Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019.By otrzymać miejsce, potrzebne jest uzyskanie poparcia minimum 129 państw członkowskich uczestniczących w głosowaniu na forum ZO ONZ (daje to 2/3 składu). W grudniu 2016 roku z ubiegania się o miejsce w RB ONZ zrezygnowała Bułgaria, przez co Polska jest obecnie jedynym kandydatem z grupy krajów Europy Wschodniej.