Pomysł na dokonanie takiego kroku ma należeć do przewodniczącego komisji ustawodawczej posła Marka Asta, który uważa, że w tym momencie jedynie Sejm rozwiązać może konflikt pomiędzy Sądem Najwyższym a prezydentem Andrzejem Dudą. Dlatego właśnie proponuje doprecyzowanie przepisów oraz wprowadzenie bezwzględnego prawa łaski dla prezydenta.
– Będę proponował, aby do kodeksu postępowania karnego wprowadzić bezwzględną przesłankę umorzenia postępowania karnego, czyli prawa łaski, z którego prezydent skorzystał przed zakończeniem postępowania. I to będzie zamykało sprawę – zdradza Marek Ast w rozmowie z reporterem radia Patrykiem Michalskim.
Poseł przekonuje, że jest to najlepsze w tej sytuacji rozwiązanie, ponieważ „w tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, gdzie rozstrzygnięcie byłoby korzystne dla osób, przeciwko którym trwa postępowanie, więc prawo mogłoby zadziałać wstecz”.
Przypomnijmy, w środę 31 maja Sąd Najwyższy przyjął uchwałę, w której stwierdził, że prawo łaski prezydenta może być stosowane jedynie do osób prawomocnie skazanych. Wynika z tego prosty wniosek, że Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego, który skazany był jedynie nieprawomocnie.