– To imponujący wynik. Niemal wszystkie państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych głosowały na nas. Chciałbym podziękować mojemu zespołowi oraz całemu polskiemu rządowi i panu prezydentowi, którzy pracowali na ten sukces. (…) Uzyskaliśmy dla naszej dyplomacji bardzo silny instrument oddziaływania. Będziemy współdecydować o najważniejszych światowych kwestiach, ale nie będziemy zapominać o tym co się dzieje w naszym regionie – głównie o wojnie rosyjsko-ukraińskiej – mówił zaraz po ogłoszeniu wyników głosowania Waszczykowski.
Szef polskiej dyplomacji stwierdził, że poparcie 190 ze 192 głosujących państw to „rezultat, który przerósł oczekiwania”, a zarazem dowód na to, iż jesteśmy „dobrze postrzegani przez cały świat”. – Mam nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa ONZ, która decyduje o pokoju, będzie o nim, a nie o wojnie, decydować przez kolejne dwa lata – dodał.
Witold Waszczykowski poinformował równocześnie, że o planach działania Polski na forum RB ONZ poinformuje bliżej stycznia 2018 roku, gdy rozpocznie się nasza kadencja, choć ujawnił, że Warszawa zamierza pracować na rzecz zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz reformy systemu wetowania decyzji RB przez stałych członków. Ujawnił również, że nasz kraj będzie przewodniczył pracom Rady w maju przyszłego roku. – Nie zawahamy się współpracować z Rosją, jeśli będzie taka potrzeba, zwłaszcza w kwestiach, w które jest zaangażowana jak konflikt w Donbasie czy Syrii – zadeklarował szef polskiej dyplomacji.
Czytaj też:
Polska została wybrana niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych