Uczestnicy Parady Równości około godziny 16:00 ruszyli sprzed stacji PKP Warszawa Śródmieście i Alejami Jerozolimskimi doszli do Placu Zawiszy, gdzie skręcili w Koszykową, by dojść przez Plac Konstytucji na Plac Defilad przed Pałacem Kultury. W trakcie marszu organizatorzy poinformowali, że manifestantów było około 50 tysięcy. Policja przekazała, że jej szacunki mówią o 10 tysiącach osób, a ratusz o 12,5 tysiącach.
Incydenty
W miejscu, gdzie rozpoczynała się parada zebrała się niewielka grupa osób, które pikietowała przeciwko przemarszowi przez Warszawę. Groźniej było u zbiegu ulic Koszykowej i Lwowskiej. Tam grupa narodowców próbowała zablokować przemarsz parady, jednak interwencja policji, pozwoliła na niezakłócony przemarsz.
Politycy na Paradzie
Paradę Równości zorganizowała Fundacja Wolontariat Równości pod hasłami zalegalizowania małżeństw jednopłciowych, dopuszczenia do zawierania związków partnerskich, ochroną przed dyskryminacją, przestępstwami motywowanymi nienawiścią oraz poszerzenia edukacji seksualnej, a także wprowadzenia edukacji antydyskryminacyjnej. W Paradzie udział wzięli m.in. przedstawiciele lewicowych organizacji politycznych, w tym szef SLD Włodzimierz Czarzasty, Joanna Senyszyn, czy liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka. Pojawili się także przedstawiciele Nowoczesnej – Joanna Scheuring-Wielbus oraz Paweł Rabiej, a także eurodeputowana Platformy Obywatelskiej Róża Thun.