We współpracy z „Gazetą Polską Codziennie” Telewizja Republika wyemitowała nagrania z Rosjaninem, który 10 kwietnia 2010 roku przebywał w pobliżu lotniska w Smoleńsku. Świadek twierdził na filmie, że widział płomienie na boku lecącego samolotu. – Szedłem rano w stronę lotniska. Początkowo była bardzo gęsta mgła, ale zaczęła się przerzedzać i wtedy usłyszałem lecący samolot. Chwilę później go zobaczyłem: leciał i płonął, na jego boku był ogień. A później usłyszałem huk i zapanowała cisza – opowiadał polskim dziennikarzom. Zeznanie zarejestrowano przed kilkoma dniami w Smoleńsku.
Wypowiedź rosyjskiego świadka w rozmowie z portalem niezalezna.pl ocenił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. - Pokazana w Telewizji Republika relacja świadka, który widział płonący bok TU-154M, który zbliżał się do lotniska w Smoleńsku, jest bardzo ważna – stwierdził. – Potwierdza on relacje innych świadków, którzy mówili o płomieniach wydobywających się z okolic silnika samolotu w trakcie lotu – dodał szef MON.
Czytaj też:
TV Republika: Rosyjski świadek widział ogień na boku Tu-154M