Zgodnie z harmonogramem pracy Sejmu posłowie mieli debatować nad projektem tzw. ustawy abonamentowej 7 czerwca. Debata miała rozpocząć się o godz. 17. Jednak na Prezydium Sejmu wicemarszałek Tyszka z Kukiz'15 zgłosił sprzeciw wobec wprowadzenia ustawy o opłatach abonamentowych do porządku obrad. W ten sposób posłowie nie zajmą się projektem w środę, a dzień później – w czwartek. Posiedzenie rozpocznie się właśnie od rozstrzygnięcia tego sprzeciwu – będzie on głosowany jako punkt sporny w czwartek o godz. 9.
Co zakłada ustawa?
Ustawa przewiduje, że operatorzy będą mogli zbierać zgłoszenia rejestracyjne od klientów i przekazywać je Poczcie Polskiej, która będzie zobowiązana do pobierania opłat abonamentowych. Równocześnie państwowy dostawca usług pocztowych będzie miał prawo żądania informacji od dostawców usług telewizji płatnej o poszczególnych klientach korzystających z tych usług.
Co więcej, dostawcy płatnej telewizji będę obowiązani przekazać jednorazowo dane o swoich odbiorców Poczcie, po czym poinformują o tym klientów. Równocześnie zobowiązani do zbierania danych od klientów, będą otrzymywać środki z budżetu państwa, jednak ich wysokość kwot ustali Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Czytaj też:
Ważne stanowisko UOKiK na temat nowych przepisów ws. abonamentu radiowo-telewizyjnego