„Od tragedii w Smoleńsku minęło siedem lat, ale polski rząd kontynuuje dochodzenie, które ma na celu uczynienie głównym sprawcą zdarzeń Donalda Tuska” – czytamy na łamach „Izwiestii”.
Rosyjski dziennik opublikował protokół podpisany przez ówczesną minister zdrowia i rozwoju społecznego Rosji Tatianę Golikową i wiceministra spraw zagranicznych Rosji Władimira Titowa oraz ówczesnego wiceministra spraw wewnętrznych Polski Piotra Stachańczyka i wiceministra spraw zagranicznych Jacka Najdera. „Wystarczy szybkie spojrzenie na ten krótki dokument i staje się jasne, że oskarżenia strony polskiej są absurdalne” – napisano. Gazeta podkreśla, że opublikowany raport zawiera „bardzo ważną kwestię w całej historii”. „Kiedy doszło do tragedii pod Smoleńskiem, przeprowadzono wszystkie niezbędne czynności. Polska nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń i pytań do strony rosyjskiej. Jednak kilka lat później pojawiły się te pytania” – czytamy dalej.
– W tej sprawie ciekawe jest, dlaczego akurat teraz w „Izwiestii” pojawiły się oficjalne dokumenty rosyjskie, po raz pierwszy przez Rosjan publikowane. Chcąc nie chcąc, obciążają one Donalda Tuska i jego rząd, który podżyrował propagandową rosyjską wersję wydarzeń – powiedział w TV Republika redaktor naczelny portalu niezalezna.pl, Grzegorz Wierzchołowski odnośnie publikacji w „Izwiestii”.