„Mam w d**** prawo”. Nowe nagranie pokazuje interwencję policji wobec Frasyniuka

„Mam w d**** prawo”. Nowe nagranie pokazuje interwencję policji wobec Frasyniuka

Nowe nagranie pokazuje interwencję policji wobec Frasyniuka
Nowe nagranie pokazuje interwencję policji wobec Frasyniuka 
W sieci pojawiło się nowe nagranie, na którym widać, jak policjanci usiłują wylegitymować protestującego w trakcie miesięcznicy smoleńskiej Władysława Frasyniuka.

Obecność w gronie demonstrujących przeciwko miesięcznicom smoleńskim byłego opozycjonisty z czasów PRL szybko stała się tematem nr 1 politycznego sporu w następnych dniach. W sobotę wieczorem Twitter zalały zdjęcia wynoszonego przez policjantów Władysława Frasyniuka. W niedzielę do kontrofensywy przeszedł obóz rządzący, który opublikował 5-sekundowe nagranie, na którym widać przepychankę polityka z policjantem. Teraz okazuje się, że w sieci znaleźć można także dłuższy film dokumentujący interakcje Frasyniuka z policjantami.

facebook

– Poproszę pańskie nazwisko – zwraca się do Frasyniuka policjant. Ten odpowiada: „Jan Kowalski, PiS i Sprawiedliwość”. Przysłuchujące się rozmowie osoby wybuchają śmiechem. Wówczas były opozycjonista klepie funkcjonariusza po ramieniu i tłumaczy mu: „Proszę pana, ja panu powiem tak. Przeżyłem 4 lata dlatego, że tamta władza miała w d**** prawo. Ta władza też ma w d**** prawo. Też mam w d**** prawo”. Mimo kolejnych pytań i dalszej rozmowy z policjantami, były opozycjonista z czasów PRL nie chce podać swojej tożsamości. Legitymującego go policjanta dopytuje: „Skąd pan wie, że Jan Józef Grzyb to nie jest moje prawdziwe (nazwisko - red.)?”

Kolejna niespokojna miesięcznica

W sobotę w trakcie 86. miesięcznicy smoleńskiej policja siłą usunęła grupę osób zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu, która próbowała zablokować marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Policjanci pojedynczo podnosili blokujących z ulicy i przenosili poza kordon. Interwencja dotyczyła grupy Obywateli RP, którzy również tam zorganizowali kontrmanifestację. Przez megafony funkcjonariusze wzywali do opuszczenia miejsca przemarszu i zapowiadali użycie środków przymusu bezpośredniego. Wśród osób, których dotyczyła policyjna interwencja, znalazł się były opozycjonista Władysław Frasyniuk. W niedzielę KSP poinformowała, że Władysław Frasyniuk odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, za co grożą nawet trzy lata więzienia.

Czytaj też:
KSP: Władysław Frasyniuk odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta

Ludzie WPROSTPostępowanie przeciw Frasyniukowi. Komentuje Joanna Miziołek
Źródło: WPROST.pl