Jak poinformował na Facebooku lider Kukiz'15, Paweł Kukiz, podsumowując spotkanie z prezydentem, jego ugrupowanie przedstawiło następujące postulaty: dwudniowe referendum konstytucyjne i wybory samorządowe tego samego dnia (10 i 11 listopada 2018 roku), możliwość głosowania przez internet, a także przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych z zainteresowanymi organizacjami. Jak relacjonował polityk, prezydent zgodził się na pierwszy z pomysłów (dwudniowe referendum), a także nie odrzucił propozycji głosowania przez internet i zapewnił o woli przeprowadzania konsultacji.
Kukiz wskazał tylko jeden temat, w którym nie osiągnął zgody z prezydentem. „Podstawowa rozbieżność dotyczyła terminu referendum w sprawie kwot imigrantów. Prezydent chce, by odbyło się dopiero w 2019 roku z wyborami parlamentarnymi. My uważamy, że powinno się odbyć jak najwcześniej, ze względu na naciski z Brukseli i groźby kar. Gdyby Naród wypowiedział się negatywnie w sprawie przyjmowania tzw. ”uchodźców„ to wówczas rząd ma legitymację do ponowienia negocjacji w tej sprawie z Brukselą” – napisał polityk.
Reakcja otoczenia prezydenta
Głos po spotkaniu zabrał także wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Mucha, który relacjonował, że obydwie strony zgodziły się co do tego, że nowa konstytucja musi być obywatelska. – Pojawiły się informacje ze strony ruchu Kukiz'15 za te działania prezydenta oraz deklaracja, że to ugrupowanie jest absolutnie zainteresowane współpracą z prezydentem w sprawie referendum konstytucyjnego – wskazał prezydencki minister. Oprócz tego Mucha dodał, że podczas rozmów padła deklaracja, że nie będzie to ostatnie spotkanie Kukiz'15 z prezydentem w tej sprawie.
Mucha zabrał też głos w sprawie postulatów Kukiz'15. Jak przyznał, prezydent na poważnie rozważa zorganizowanie dwudniowego referendum i planuje zadać w nim około 10 pytań.
Pomysł prezydenta
Prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 226. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja powiedział, że chce, by w 2018 roku w Polsce odbyło się referendum konstytucyjne w sprawie, które będzie poprzedzone poważną debatą o kształcie ustawy zasadniczej. – Czas na ważną debatę konstytucyjną, co dziś chcę powiedzieć, jako prezydent. Czas na debatę z udziałem polskiego narodu. Nie tylko elit i polityków. W moim przekonaniu jako prezydenta, Polacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja, która od 20 lat funkcjonuje w Polsce, funkcjonuje dobrze, czy też Polacy zasługują na nową konstytucję. Czas rozpocząć tę debatę w 20. rocznicę uchwalenia konstytucji i przed obchodami 100-lecia niepodległości – mówił prezydent.