„Dementując informacje medialne: Harmonogram wizyty Prezydenta USA w Polsce jest obecnie uzgadniany ze stroną amerykańską. Poinformujemy, kiedy program będzie gotowy” – napisali pracownicy Kancelarii Prezydenta na Twitterze. W ten sposób zaprzeczono m.in. słowom szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który określił pogram wizyty Donalda Trumpa jako właściwie ułożony.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski na antenie radiowej „Trójki” podawał szczegóły wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. Informował, że Donald Trump przyjedzie do Polski nie 6 lipca - jak podawał Biały Dom - a dzień wcześniej. – Najważniejszym tematem wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce będzie bezpieczeństwo naszego regionu. Mamy tutaj od początku tego roku żołnierzy, kilka tysięcy żołnierzy amerykańskich, kilka tysięcy sprzętu amerykańskiego. Mamy za granicą Polski nierozwiązany konflikt rosyjsko-ukraiński, więc na pewno to będą kwestie dominujące – zaznaczał szef MSZ. Waszczykowski dodawał, że poruszane będą także kwestie związane z NATO.
Szef MSZ zaznaczył, że program wizyty Trumpa w Polsce jest w zasadzie ułożony, jednak strona polska wciąż pracuje nad jego układem. Według informacji przekazanych przez ministra, prezydent Stanów Zjednoczonych chciałby na początku spotkać się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. – Chciałby też wygłosić przemówienie do Polaków – dodawał Waszczykowski.