Komisja Europejska chce, by Polska udzieliła jej odpowiedzi w sprawie redukcji emisji z oparów paliwa. Państwa członkowskie były zobowiązane do transpozycji wprowadzonych w 2014 r. zmian do unijnych przepisów dotyczących ograniczenia ilości emisji z oparów paliwa, uwalnianych do powietrza podczas tankowania pojazdów na stacjach paliw (dyrektywa Komisji 2014/99/UE) do dnia 13 marca 2016 r.
„Polska nadal nie zgłosiła instrumentów prawnych wprowadzających do prawa krajowego przepisy dotyczące testowania systemów odzyskiwania oparów paliwa. Dyrektywa ta spełnia istotną rolę w zakresie ochrony zdrowia ludzi i środowiska, ogranicza bowiem emisję lotnych związków organicznych z paliwa do powietrza. Emisja ta powoduje nadmierny poziom toksycznego benzenu i powstawanie ozonu w procesie reakcji fotochemicznych, co jest przyczyną chorób układu oddechowego takich jak astma. Ponadto ozon jest gazem cieplarnianym” – czytamy w komunikacie KE. W związku z tymi zastrzeżeniami KE dała Polsce dwa miesiące na odpowiedź. Komisja zastrzegła, że jeżeli Polska nie udzieli zadowalających wyjaśnień, sprawa może zostać skierowana do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Plastikowe torby
Kolejną sprawą jest wezwanie Polski do wdrożenia przepisów dotyczących lekkich plastikowych toreb na zakupy. W gronie krajów, wobec których KE ma zastrzeżenia, znalazły się także Cypr, Grecja i Włochy. „Dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do realizacji tego celu poprzez wprowadzenie płatnych lekkich plastikowych toreb na zakupy lub wyznaczenie krajowych celów dotyczących zmniejszenia ich zużycia. Władze krajowe mogą dokonać wyboru z wykazu środków w celu osiągnięcia wspólnie uzgodnionych celów. Wśród tych środków są instrumenty ekonomiczne, takie jak opłaty lub podatki. Inną możliwością jest wyznaczenie krajowych celów w zakresie zmniejszania zużycia. Państwa członkowskie muszą dopilnować, aby do końca 2019 r. zużycie tych toreb nie przekroczyło 90 sztuk na osobę rocznie. Do końca 2025 r. liczbę tę należy obniżyć do nie więcej niż 40 toreb na osobę” – czytamy w komunikacie KE.
Komisja przesłała 14 czerwca ostateczne ostrzeżenie władzom Cypru, Grecji, Włoch i Polski w związku z niedopełnieniem obowiązku zgłoszenia środków transpozycji do Komisji. Państwa te mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi na tę opinię.
Sprawa Gopła
Ostatnią kwestią jest sprawa ochrony przyrody w okolicach jeziora Gopła. KE wysłała do polskich władz opinię w w związku z naruszeniem przepisów dyrektywy ptasiej i dyrektywy siedliskowej na obszarach należących do sieci Natura 2000 – jeziora Gopła i Ostoi Nadgoplańskiej w Polsce centralnej.
„Przypadek ten dotyczy eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego umiejscowionej w pobliżu tych obszarów. Działalność kopalni odkrywkowej powoduje obniżenie poziomu wód gruntowych, co może doprowadzić do zakłócenia równowagi hydrologicznej wokół jeziora i mieć poważne negatywne skutki dla tych obszarów. W pierwszej uzasadnionej opinii wydanej w styczniu 2012 r. Komisja poruszyła kwestię nieprzeprowadzenia oceny oddziaływania kopalni odkrywkowej na środowisko, w szczególności ze względu na niewłaściwe metody modelowania. Polskie władze polskie zobowiązały się do skorygowania modelu hydrogeologicznego. Nowy model potwierdza zagrożenie wystąpienia poważnych negatywnych skutków” – czytamy w komunikacie KE.
Także w tym przypadku rząd ma 2 miesiące na odpowiedź – w innym wypadku KE skieruje sprawę do TSUE.