„Auschwitz, to w dzisiejszych, niespokojnych czasach, wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie obywateli” – tak dokładnie brzmiały słowa szefowej rządu, które padły podczas obchodów 77. rocznicy pierwszej deportacji więźniów do Oświęcimia. Wiele osób uznało, że w ten sposób premier poczyniła aluzję do sprawy przyjmowania imigrantów do kraju.
Sprawę w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News komentował lider Nowoczesnej Ryszard Petru, który stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość „wie, że premier chlapnęła”. – Poszło to w świat z komentarzem, że pani premier wykorzystuje Auschwitz, żeby chronić politykę rządu w kwestii uchodźców – mówił Petru i dodał, że jest „to karygodne i poniżej godności”. Polityk zapowiedział też, że ta wypowiedź szefowej rządu będzie mieć „negatywne reperkusje wizerunkowe”.
Pytany o to, dlaczego, jego zdaniem, wpis z fragmentem tej wypowiedzi premier zniknął z konta PiS na Twitterze, odpowiedział: – To świadczy o tym, że wiedzą, że chlapnęła. Tylko takie chlapanie ma daleko idące skutki.
Czytaj też:
#GeografiaPetru. Wpadka lidera Nowoczesnej hitem internetu