Politycy PO, w tym Krzysztof Brejza, (wniosek do prokuratury podpisał także rzecznik Platformy Jan Grabiec) w piśmie do prokuratury powołują się na art. 230 Kodeksu Karnego, zgodnie z którym „Kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dwóch ministrów: szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka i ministra środowiska Jana Szyszkę. Domagają się, oprócz wszczęcia śledztwa w tej sprawie, by prokuratura zabezpieczyła także nagranie Polsat News i słynną już kopertę, przekazaną przez Szyszkę Błaszczakowi. Chcą też, by śledczy przesłuchali ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra środowiska.
„Córka leśniczego”
13 czerwca, jak co wtorek, w siedzibie KPRM odbyło się posiedzenie rządu. Tuż przed spotkaniem ministrów z premier Beatą Szydło kamera telewizji Polsat zarejestrowała moment wręczenia przez Jana Szyszkę białej koperty Mariuszowi Błaszczakowi. – To jest taka córka leśniczego... – powiedział polityk PiS. Szef MSWiA odparł, pokazując na operatora, i machając w stronę dziennikarza, że „to jest kamera Polsatu”. Minister środowiska dodał jedynie, że „wspomniana wcześniej córka leśniczego prosiła o przekazanie koperty szefowi MSWiA”. – Także tutaj proszę, niech pan to przeczyta, dobrze? – poprosił polityk PiS ministra spraw wewnętrznych. – Dobrze – odparł Mariusz Błaszczak, zapewniając, że zapozna się z treścią informacji w kopercie.