Asystent europosła PiS oskarżony o zmuszanie żony do prostytucji i fałszowanie podpisów

Asystent europosła PiS oskarżony o zmuszanie żony do prostytucji i fałszowanie podpisów

Siedziba Parlamentu Europejskiego
Siedziba Parlamentu Europejskiego Źródło: Flickr / fot. European Parliament
Przed Sądem Rejonowym Warszawa-Praga Północ toczy się sprawa Marcina P., akredytowanego asystenta europosła Prawa i Sprawiedliwości Edwarda Czesaka. Mężczyzna jest oskarżony o zmuszanie do prostytucji własnej żony.

Marcin P. to akredytowany asystent europosła PiS Edwarda Czesaka. Wcześniej z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości był przewodniczącym rady miasta w Markach. Jak podaje portal Fakt24, mężczyzna stanął przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi Północ. Śledztwo dotyczy zmuszania do prostytucji własnej żony oraz fałszowania jej podpisów. Żona asystenta europosła PiS zeznała w trakcie sprawy rozwodowej w 2014 roku, że jej mąż miał ją bić, zmuszać do prostytucji oraz fałszować jej podpisy na fakturach wystawianych przez prowadzoną przez Agnieszkę P. firmę. Proceder miał trwać przez blisko 8 lat. Kobieta zaznaczyła, że nie była w stanie odejść od męża i zgadzała się na to, co robił, ponieważ Marcin P. groził odebraniem dziecka.

Zeznania żony potwierdzają dokumenty, którymi dysponuje prokuratura. Są to m.in. kalendarze należące do Marcina P. W trakcie procesu świadkowie zeznawali, że byli zastraszani przez mężczyznę, który twierdził, że jako asystent europosła będzie w stanie zmienić prokuratora prowadzącego śledztwo. Tymczasem prowadzący śledztwo prokurator Michał Chałubiński stwierdził, że wyjaśnienia Marcina P. są nielogiczne i niewiarygodne. Asystent europosła stwierdził, że Edward Czesak o wszystkim dowiedział się z anonimu, a on sam twierdził, że to zemsta żony. Tymczasem w rozmowie z portalem Fakt 24 eurodeputowany zapewnia, że o sprawie dowiedział się od dziennikarzy. Jestem zszokowany i wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli zakończyć współpraće powiedział.

Źródło: Fakt24.pl