– Serdecznie witam pana prezydenta Andrzeja Dudę w Kępnie. Panie prezydencie, serdecznie witamy – rozpoczął swoje powitanie burmistrz Kępna Piotr Psikus, który nie zapomniał też o pozostałych członkach delegacji – Pawle Musze z Kancelarii Prezydenta oraz wiceszefie MSZ Janie Dziedziczaku. – Jesteśmy uczestnikami historycznego dla Kepna i naszej gminy wydarzenia. To blisko wiek temu po raz ostatni miasto gościło przywódcę narodu. W 1925 roku prezydent Stanisław Mikołajczyk odwiedził nasze miasto – zaznaczył włodarz.
– Pana obecność to dla nas ogromne wyróżnienie i zaszczyt – mówił do głowy państwa Piotr Psikus. Emocje były widocznie tak duże, że burmistrz pomylił imię prezydenta, mimo że wcześniej wypowiedział je poprawnie. – Przyjęcie przez Pana Aleksandra Dudę zaproszenia do złożenia wizyty w Kępnie... – mówił burmistrz, któremu przerwały odgłosy dezaprobaty wśród zgromadzonych. Psikus natychmiast się zorientował poprawił swój błąd, witając Andrzeja Dudę. – Przepraszam serdecznie panie prezydencie, ale to z wrażenia, z emocji. Ostatnio prezydent był 92 lata temu – wyjaśnił zakłopotany burmistrz. Podkreślił, że Andrzej Duda stoi na czele blisko 40-milionowego kraju, a mimo to przyjechał do małego powiatu, co jest bardzo ważne dla jego mieszkańców. Opisywany fragment rozpoczyna się od około 5 minuty nagrania.
Do wpadki burmistrza podczas przemówienia nawiązał Andrzej Duda, który przypomniał, że tragicznie zmarły prezydent Lech Kaczyński miał na drugie imię Aleksander. – A więc naprawdę nic się nie dzieje – z uśmiechem stwierdził prezydent.