Dokument pod nazwą „Reflection paper on the future of the EU finances” zostanie oficjalnie zaprezentowany w środę, a jak podaje RFM FM, prace nad jego kształtem trwały do ostatniej chwili. Komisja Europejska przedstawiła w nim 5 możliwych scenariuszy dotyczących kształtowania budżetu Unii Europejskiej po 2020 roku. Nie zawarto tam twardych zapisów dotyczących możliwości powiązania kwestii przestrzegania praworządności bądź uczestniczenia w mechanizmie relokacji uchodźców z otrzymywaniem pieniędzy z unijnego budżetu.
Rozmówcy Katarzyny Szymańskiej-Borginon twierdzą, że realnie KE nie ma możliwości ani podstaw prawnych, by uzależnić fundusze od przestrzegania prawa. Taka ewentualność nie podobała się też części urzędników, którzy podnosili argument, że ewentualne kary finansowe byłyby szkodliwe dla zwykłych obywateli.
"Jeżeli KE nie zdecydowała się na uwarunkowanie funduszy w dokumencie »do refleksji«, prawdopodobnie nie zrobi tego także w projekcie budżetu, który powinna przedstawić do końca tego roku (lub w pierwszej połowie przyszłego)" – podsumowuje Katarzyna Szymańska-Borginon.