Jak poinformowała szefowa sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Amber Gold, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zostanie przesłuchany 12 września. Małgorzata Wassermann potwierdziła wcześniejsze pogłoski o wezwaniu polityka Platformy Obywatelskiej w charakterze świadka. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości dodała, że konieczność zadania pytań prezydentowi Gdańska została jasno stwierdzona już dawno, podczas głosowania nad świadkami powiązanymi z linią lotniczą Marcina P. OLT Express. Wassermann przyznaje, że tylko jeden członek komisji wyłamał się wówczas i nie uznał potrzeby przesłuchania Adamowicza.
Jak podkreślała przewodnicząca komisji ds. Amber Gold, wezwanie trójmiejskiego polityka nie ma jednak nic wspólnego z zeznaniami byłego prezesa Amber Gold Marcina P. O potrzebie przesłuchania Adamowicza miał zadecydować „inny, wcześniej posiadany materiał”. Marcin P. zeznał przed komisją, że lokalni politycy sami suzkali z nim kontaktu. Jednym z nich, według jego słów, miał być właśnie prezydent Gdańska. Ze słów P. wynikało, że Paweł Adamowicz chciał kontaktować się w sprawie sponsorowania tworzonego wówczas filmu o prezydencie i symbolu Solidarności Lechu Wałęsie.