„Jestem tu, bo jesteście przykładem dla tych którzy szukają wolności i którzy szukają odwagi i woli by bronić naszej cywilizacji na przyszłość w której dobro zwycięża zło, a pokój wygrywa z wojną” – to fragment przemówienia, które Donald Trump wygłosi na placu Krasińskich w Warszawie.
Prezydent USA zaznaczy, że „historia Polski to historia narodu, który nigdy nie stracił nadziei, nigdy się nie poddał”. Przywódca podkreśli ponadto, że „musimy być zjednoczeni w obliczu wspólnego wroga. Zawsze przyjmiemy tych, którzy podzielają nasze wartości, ale nasze granice będą zamknięte dla terroryzmu i ekstremizmu”.
Trump na Placu Krasińskich potępi też rządową biurokrację która krępuje działalność ludzi. Powie, że Polacy to doskonale rozumieją, tak samo jak Amerykanie. „Podstawowym pytaniem jest - czy Zachód ma dość woli, by przeżyć?" – zada pytanie prezydent. „Nasza walka o Zachód nie zaczyna się na polu bitwy, lecz w naszych sercach, umysłach i duszach” – zaznaczy Trump.
„Po obu stronach Atlantyku nasi obywatele mają do czynienia z niebezpieczeństwem. To niebezpieczeństwo jest niewidoczne, ale znane Polakom” – powie prezydent Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wizyta Trumpa i szczyt Trójmorza w Polsce. „Zaniedbaliśmy oś Północ-Południe”