Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu poinformowała, że 11 listopada 2016 roku na terenie wrocławskiego Rynku odbywało się publiczne zgromadzenie „VII Marszu Patriotów”. Jacek M. wygłaszał wówczas przemówienie, w trakcie którego, pod pozorem krzewienia postaw patriotycznych, publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej.
„Używał on określeń mających na celu wzbudzenie u uczestników zgromadzenia uczucia pogardy, silnej niechęci, złości, braku akceptacji i wrogości do tych osób, imputując im wrogość wobec narodowości polskiej i przestępne zamiary oraz zagrzewając uczestników zgromadzenia do walki przeciwko tym osobom”.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jackowi M. grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 2.
M. był przez wielu określany mianem kapłana narodowców. Duchowny nie ukrywał swoich nacjonalistycznych poglądów. Jego wypowiedzi wielokrotnie szokowały opinię publiczną.