MSWiA odpowiada Komisji Europejskiej ws. relokacji uchodźców. „Bezpieczeństwo jest polityką narodową, a nie wspólnotową”

MSWiA odpowiada Komisji Europejskiej ws. relokacji uchodźców. „Bezpieczeństwo jest polityką narodową, a nie wspólnotową”

Imigranci, Izmir, Turcja
Imigranci, Izmir, Turcja Źródło: Newspix.pl / ABACA
– Przed chwilą podpisałem dokument stanowiący odpowiedź na zarzuty Komisji Europejskiej. Dokument zawiera argumenty, w moim przekonaniu bardzo mocne, za tym, że Polska nie musi przyjmować imigrantów ekonomicznych z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, zwanych uchodźcami. – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej poświęconej temu dokumentowi. – Moja argumentacja jest oparta o zasadę bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo jest polityką narodową, a nie wspólnotową – dodał.

Przypomnijmy, Komisja Europejska podjęła decyzję, na podstawie poprzednich raportów na temat realizacji relokacji i przesiedleń uchodźców, by rozpocząć procedury o naruszenie unijnego prawa przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom. „Pomimo powtarzanych wezwań Czechy, Węgry i Polska naruszyły swoje prawne zobowiązania wynikające z decyzji Rady (decyzja o podziale uchodźców pomiędzy kraje UE z września 2015 roku – przyp.red.) oraz – zobowiązania wobec innych krajów członkowskich” – głosi stosowny dokument. 

Polska w swojej odpowiedzi do Komisji Europejskiej wnosi o umorzenie postępowania o naruszenie prawa UE w związku z decyzjami o relokacji z 2015 r. W przygotowanym przez MSWiA stanowisku wskazano m.in. na systemowe braki w mechanizmie wykonywania decyzji o relokacji. – Mechanizm relokacji, który został narzucony przy zgodzie koalicji PO-PSL, jest nieskuteczny. Jest to mechanizm, który przyciąga nowe fale migracji. Bezpieczeństwo polskich obywateli jest najwyższym priorytetem polskiego rządu – zaznaczył Błaszczak. 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w przygotowanej dla Komisji Europejskiej odpowiedzi zaznaczyło, że Polska nie odrzuca unijnej zasady solidarności i konieczność niesienia pomocy humanitarnej. „Polska w dyskusji na forum UE podtrzymuje jednak swoje stanowisko i wyraża zdecydowany sprzeciw jedynie w odniesieniu do proponowanych obowiązkowych i automatycznych działań relokacyjnych. Zdaniem naszego kraju te działania nie są skuteczne i zachęcają kolejne fale migrantów do przybywania do Europy” – czytamy. 

Strona polska podkreśliła w swoim wystąpieniu, że w jej opinii kluczem do rozwiązania problemów migracyjnych jest działanie u źródła. „Dlatego też naszym zdaniem działania podejmowane przez Unię Europejską powinny opierać się na współpracy z państwami trzecimi położonymi wzdłuż szlaków migracyjnych, budowaniu ich zdolności w dziedzinie azylu i zarządzania migracją oraz pomocy humanitarnej dla uchodźców udzielanej w pobliżu krajów ich pochodzenia. Niezmiernie ważne jest również wzmacnianie ochrony granic zewnętrznych UE i walka z przemytnikami migrantów oraz handlarzami ludźmi” – zaznaczono. 

Według Polski do wydania decyzji Rady UE 2015/1523 z 14 września 2015 r. oraz decyzji Rady UE 2015/1601 z 22 września 2015 r. została dobrana błędna podstawa prawna. Spowodowało to, że nie były one rozpatrywane przez Radę Europejską, która powinna podjąć decyzję w tej sprawie i powinna ona być jednomyślna.

W odpowiedzi do Komisji Europejskiej MSWiA zwróciło również uwagę na toczące się postępowanie, które dotyczy ważności decyzji Rady UE 2015/1601. W grudniu 2015 r. Węgry i Słowacja wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargi o stwierdzenie nieważności tej decyzji Rady. Polska przyłączyła się do tych postępowań w charakterze interwenienta. W toczącym się postępowaniu podniesiono zarzuty proceduralne i materialnoprawne. Wskazano m.in., że w procedurze przyjmowania decyzji nie dochowano wymogu jednomyślności w sytuacji, gdy pierwotny wniosek dotyczący decyzji został zmieniony w toku prac w Radzie.