Grzegorz Schetyna o projekcie zmian w Sądzie Najwyższym: Zamach stanu

Grzegorz Schetyna o projekcie zmian w Sądzie Najwyższym: Zamach stanu

Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna Źródło: Newspix.pl / Tomasz Ozdoba
Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, na antenie radiowej Jedynki stwierdził, że próba zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym to zamach stanu i opozycja będzie się mobilizować, by przeciwko niemu protestować.

– Jesteśmy gotowi jako opozycja, będziemy mówić, jak zły to jest projekt, jak bardzo trzeba mobilizować się, żeby przeciwko niemu protestować. To jest zamach stanu – stwierdził Grzegorz Schetyna zapytany o projekt ustawy, który m.in. wygasza mandaty urzędujących sędziów Sądu Najwyższego oraz przyznaje ministrowi sprawiedliwości uprawnienie do wskazywania kandydatów na ich następców.

Legalność wyborów

– Sąd Najwyższy to instytucja, która legalizuje wynik wyborów, wszystkich wyborów. I dlatego od jakości pracy, ale też od jakości charakteru, niezłomności charakteru sędziów Sądu Najwyższego będą zależeć werdykty wolnych wyborów. Bo można sobie wyobrazić taką sytuację, że fałszerstwa wyborcze czy zmanipulowanie wyniku wyborczego będzie akceptowane przez posłusznych sędziów Sądu Najwyższego – mówił o zagrożeniu, jakie niosą projektowane przepisy, Schetyna.

Zarząd krajowy PO

Polityk dodał, że tezę, iż sędziowie będą „posłuszni” postawił w oparciu o fakt, iż zostaną powołani na stanowiska przez Zbigniewa Ziobro. – Komu mają być posłuszni? Kto ma być ich politycznym patronem w tej sytuacji? – pytał Schetyna. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej poinformował również, że w związku z kolejnymi zmianami we władzy sądowniczej w Polsce zwołany został zarząd krajowy partii, na którym przygotowany zostanie scenariusz działań.

Projekt ustawy

W ten sam dzień, gdy Sejm zdecydował o wygaszeniu mandatów członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz poszerzył uprawnienia resortu sprawiedliwości w sprawowaniu kontroli nad sądami powszechnymi, pojawił się kolejny projekt. Tym razem chodzi o zmianę składu Sądu Najwyższego. Liczący wraz z uzasadnieniem 139 stron projekt zakłada przede wszystkim wygaszenie trwających kadencji sędziów Sądu Najwyższego i automatyczne przeniesienie ich w stan spoczynku z zastrzeżeniem, że minister sprawiedliwości będzie mógł wskazać nazwiska osób, których ruch ten nie obejmie.Co więcej, w myśl projektowanych przepisów to minister sprawiedliwości, a nie sędziowie, będzie tworzyć regulamin funkcjonowania Sądu Najwyższego.

Czytaj też:
PiS nie zwalnia. W Sejmie pojawił się projekt zmian w Sądzie Najwyższym. Kadencje sędziów zostaną przerwane

Źródło: Polskie Radio Program Pierwszy