– Jeżeli chodzi o ocenę czasów PRL, których w wielu aspektach bronię, Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie bronił godności ludzi, którzy byli aktywni byli do 1990 roku. To są czasy, w których Jarosław Kaczyński zdobył wykształcenie – mówił Włodzimierz Czarzasty. Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej stwierdził, że „dzisiejsza władza pluje na te czasy, a to czas również odbudowy Polski, elektryfikacji”. – Jeżeli ktoś zakłada, że Polska jest od 1990 roku to znaczy, że jest nieukiem – ocenił polityk.
Zdaniem Czarzastego, o PRL-u trzeba mówić obiektywnie, bo były „dobre rzeczy i złe rzeczy”. – W tej chwili mówi się tylko o złych rzeczach – stwierdził. Ponadto lider SLD zauważył, że to co się dzieje teraz w Polsce, wymaga wspólnego działania opozycji. Polityk zaapelował do swoich kolegów z opozycji, aby „przestać się na siebie boczyć, spotkać się i rozpocząć dyskusje, bez względu na to, czy ktoś się nazywa Schetyna czy Petru”. – Nie zdarzy się już nic takiego, co będzie jeszcze bardziej złe, niż jest w tej chwili – przekonywał.