Tego nie pokazały sejmowe kamery. Doszło do jeszcze jednej przepychanki między posłami

Tego nie pokazały sejmowe kamery. Doszło do jeszcze jednej przepychanki między posłami

Przepychanka w Sejmie 
Pod koniec wtorkowej debaty dotyczącej ustawy o Sądzie Najwyższym, nerwy zaczęły puszczać wielu posłom. Media szeroko opisywały incydent z udziałem Kingi Gajewskiej z PO i Dominika Tarczyńskiego z PiS oraz ostre słowa Jarosława Kaczyńskiego. Tymczasem okazuje się, że to nie koniec.

We wtorek po godz. 23 rozpoczęło się II czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Przemawiający w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej Borys Budka zwrócił się bezpośrednio do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, zarzucając mu, że „potrafi uruchomić amnezję we właściwym czasie, gdy zmieniają mu się poglądy”. – Dopóki był świętej pamięci Lech Kaczyński, pan nie odważył się podnieść ręki na wymiar sprawiedliwości, bo na szczęście był ktoś, kto rozumiał, na czym polega trójpodział władzy – powiedział poseł PO.

Tuż po wystąpieniu posła Budki na mównicy sejmowej pojawił się Jarosław Kaczyński. – Przepraszam panie marszałku, ja bez żadnego trybu – zwrócił się Kaczyński do prowadzącego obrady Joachima Brudzińskiego po tym, jak wszedł na mównicę. – Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! – wykrzyczał w stronę opozycji Kaczyński.

Później sprawy potoczyły się lawinowo, po wystąpieniu Kaczyńskiego jeden z posłów zarejestrowały wówczas, jak do nagrywającej całą sytuację Kingi Gajewskiej z Platformy Obywatelskiej podchodzi poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński i próbuje wyrwać jej telefon z dłoni, wykręcając jej rękę.

Czytaj też:
Awantura w Sejmie. Kaczyński do opozycji: Nie wycierajcie sobie zdradzieckich mord nazwiskiem mojego świętej pamięci brata. Zamordowaliście go, jesteście kanaliami!

Okazuje się, że gdy przy mównicy rozpoczęło się zamieszanie, doszło do jeszcze jednej przepychanki między parlamentarzystami. Nagranie z incydentu, uwiecznione z innej perspektywy niż obraz nadawany przez Sejm, zamieścił na Twitterze poseł Tomasz Jaskóła z Kukiz'15. Na kilkusekundowym filmie widać, jak jeden z parlamentarzystów przepycha się w centrum sporu, agresywnie popychając innego posła.„Bardzo przykre zachowanie posłów PO” – skomentował przedstawiciel ruchu Kukiz'15.

twitter

TVP Info podaje, że parlamentarzysta PO, który stracił panowanie nad sobą i zaczął przepychać posła Józefa Leśniaka z PiS, to Tomasz Lenz. – Uderzył mnie mocno w plecy, popchnął, zaczął szarpać z innymi posłami. Wiedziałem, że PO potrafi być agresywna, ale do tej pory przybierało to formę werbalną. Teraz okazało się, że agresja Platformy przejawia się również w aktach fizycznego ataku – powiedział TVP Info Leśniak.

Ludzie WPROSTLudzie WPROSTLudzie WPROST
Źródło: WPROST.pl / Twitter/@TJaskola, TVP