Przypomnijmy, wczoraj informowaliśmy, że „Super Express” dotarł do nagrania z zaplecza sklepu spożywczego we Wrocławiu, na którym widać, jak policjanci w brutalny sposób traktują starszą kobietę. Zajście nagrała kamera monitoringu. Policja zapewnia, że nie zdawała sobie sprawy, że podczas interwencji funkcjonariusze policji zachowywali się w nieodpowiedni sposób.
Nagranie trwa 15 minut. Widać na nim starszą kobietę, która siedzi na zapleczu spożywczego sklepu. Kobieta nie wykonuje żadnych agresywnych gestów, w pewnym momencie je jabłko. Jak pisze portal, prawdopodobnie ochroniarz przyłapał kobietę na kradzieży.
W pewnym momencie do pomieszczenia wchodzi funkcjonariusz policji oraz policjantka. Policjantka zakłada rękawiczki i z niewiadomego powodu zaczyna bić starszą kobietę. Później – już razem z kolegą – przyciskają głowę staruszki do ściany. Następnie policjantka bierze torbę kobiety i jej zawartość wyrzuca na podłogę. Wśród tych rzeczy znajduje się ogórek, który może być powodem interwencji stróżów prawa. Później raz jeszcze funkcjonariusze szarpią się z kobietą, aby w końcu wykręcić jej do tyłu ręce i założyć kajdanki.
Sprawa trafiła do prokuratury
Przebieg zdarzeń przedstawia też prokuratura. Zgodnie z ustaleniem śledczych, "podczas tej interwencji 82-letnia wówczas Bronisława D. została dwukrotnie uderzona ręką i szarpana, a następnie zastosowano wobec niej, nieadekwatne do jej zachowania środki przymusu bezpośredniego w postaci użycia siły fizycznej, to jest obezwładnienia i założenia kajdanek na ręce".
Śledztwo w tej sprawie wszczęte zostało na podstawie przekazanych przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu do Prokuratury w dniu 26 lipca 2017 roku materiałów sporządzonych w związku z postępowaniem dyscyplinarnym prowadzonym przeciwko funkcjonariuszom KP Wrocław Fabryczna.
Postawiono zarzuty
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus poinformowała, że w dniu 28 lipca 2017 roku prokurator Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu przedstawił funkcjonariuszom zarzut przekroczenia uprawnień. Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i odmówili składania wyjaśnień.