Dr Magdalena Ogórek, w przeszłości kandydatka SLD na prezydenta w wyborach w 2015 roku, a obecnie m.in. jedna z prowadzących „W tyle wizji” w TVP Info, odniosła się do wypowiedzi senatora na temat wicepremiera Jarosława Gowina. „Panie Borowski, nawiązując do wypowiedzi o kręgosłupie Jarosława Gowina, czy oznaką kręgosłupa jest zmiana nazwiska z Berman na Borowski?” – napisała na Twitterze Ogórek.
Czytaj też:
„Nieszczęsna i głupiutka”. Borowski punktuje Ogórek i opowiada o swoim ojcu
Pod wpisem Ogórek pojawiło się wiele komentarzy, odpisał także niezależny senator Marek Borowski: „Kiedy wydaje się, że niżej nie można już spaść, ktoś puka od dołu w dno. Okazuje się, że to Pani Magda Ogórek. A nazwiska nie zmieniałem”. Słowa byłej kandydatki na prezydenta były szeroko komentowane, a w obronie Borowskiego stanęli m.in przedstawiciele SLD, z ramienia którego Magdalena Ogórek stanęła do wyścigu o prezydenturę.
Czytaj też:
Są konsekwencje komentarza Ogórek. „Jej słowa przelały czarę głupoty”
Obraz Kossaka
Choć Magdalena Ogórek nie odniosła się bezpośrednio do sprawy, jej wpis można różnie interpretować. Zamieściła na Twitterze obraz Wojciecha Kossaka „Pogoń konnicy za bolszewikami”. Była kandydatka na prezydenta Polski dodała także opis: „W okresie stalinizmu za posiadanie takiego obrazu szło się do więzienia”.
Stanowisko Rady Etyki Mediów
W poniedziałek do weekendowych wpisów Ogórek odniosła się Rada Etyki Mediów. Czytamy w nim, że była kandydatka na prezydenta Polski „złamała zasadę szacunku i tolerancji, czyli poszanowania ludzkiej godności, praw dóbr osobistych, a szczególnie prywatności i dobrego imienia”.
Czytaj też:
Rada Etyki Mediów krytykuje Magdalenę Ogórek. „Złamała zasadę szacunku i tolerancji"